Biznes

Dlaczego ugoda z bankiem nie jest najlepszym rozwiązaniem dla frankowicza?

• Zakładki: 208


Odkąd kredytobiorcy licznie wnoszą pozwy przeciwko bankom, a sądy przyznają rację frankowiczom w zdecydowanej większości sporów, banki szukają sposobu, by zminimalizować koszty, jakie wiążą się z unieważnieniem umowy kredytowej. Jednym z takich sposobów jest ugoda, którą niektóre banki proponują swoim klientom jeszcze przed wpłynięciem do sądu pozwu. Czy ugoda z bankiem to dobre rozwiązanie? Dlaczego podjęcie decyzji o przyszłości kredytu frankowego należy skonsultować z prawnikiem?

Ugoda z bankiem to nie odfrankowienie!

Warunki ugody z bankiem uzależnione są od zaakceptowanych przez obie strony postanowień, jednak – co do zasady – polegają one na wykreśleniu z umowy kredytowej wszystkich zapisów dotyczących waluty CHF. W ten sposób pozostałe do spłaty raty kredytu przeliczane są na walutę polską – nie dotyczy to jednak rat już spłaconych. Do tych niekorzystnych dla kredytobiorcy warunków należy dodać zamianę stawki SARON (dawniej LIBOR) na WIBOR.

Ugoda z bankiem błędnie bywa nazywa odfrankowieniem, które polega na ponownym przeliczeniu wszystkich rat kredytowych (również tych spłaconych) przy jednoczesnym pozostawieniu korzystniejszej dla kredytobiorcy stawki SARON.

Każdą umowę kredytową z uwzględnieniem sytuacji kredytobiorcy należy analizować indywidualnie, aby podjąć najlepszą decyzję. Dlatego przed podjęciem decyzji o złożeniu pozwu o unieważnienie lub odfrankowienie kredytu lub podpisanie ugody z bankiem należy skonsultować ją z doświadczonym w sprawach frankowych prawnikiem. Kredyty frankowe Głogów są unieważniane w coraz większej liczbie, jednak przegrana prawomocnie sprawa zamyka drogę do uwolnienia się od zobowiązania wobec banku.

Fot. Shutterstock.

comments icon0 komentarzy
0 komentarze
71 wyświetleń
bookmark icon

Napisz komentarz…

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *